Życie jest naszą drogą krzyżową. Ledwie narodzimy się, a już umieramy. Jesteśmy coraz bliżej śmierci. Idziemy od jednego zmartwienia do drugiego, upadamy, podnosimy się. Spotykamy ludzi, którzy nam pomagają; Szymonów z Cyreny, ale też i tych, którzy nas smagają złością, językiem, obmową, krzywdą. Czasami jest to ktoś najbliższy w domu, w pracy i wtedy najbardziej boli. Pójdźmy drogą krzyżową za Tym, który wziął na swoje barki cierpienia, bóle i krzywdy wszystkich ludzi.

"O tak, daj mi Panie tę łaskę, abym ja była jak Ty taką ofiarą między niebem a ziemią, takim przebłaganiem za grzechy moje i za grzechy całego świata, tak bardzo pragnę, a jeśli tak zaraz nie będzie, to abym się tym nie zniechęciła, ani na duchu nie upadła".

To pragnienie zadośćuczynienia i przebłagania tak wypełniło duszę Anieli, że uczyniła je przedmiotem modlitwy i celem życia.

STACJA I
Jezus na śmierć skazany


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Przyszedł na świat, aby ludzi pojednać z Bogiem. Przyszedł, dobrze czyniąc. Uzdrawiał, nauczał, wskrzeszał, pochylał się nad człowiekiem. Ale ludzie Go nie przyjęli, bo wytykał ich obłudę, fałsz i zakłamanie.
"Piszę jak jest obecnie w duszy mojej. Tak jest... nic mnie nie zajmuje i nic nie pocieszy, ani rzeczy Najświętsze. Wszystko mnie zniechęca, wszystko odtrąca. Każde cierpienie srogo rani. Wszystko mnie smutkiem napełnia... i zdaje mi się, że jeżeli mam dłużej żyć, to tylko na to, aby jak najwięcej cierpieć. A pocieszyć mnie nie może nic, tylko pragnienie śmierci i śmierć."

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA II
Jezus bierze krzyż na swe ramiona


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

W życiu często spotykamy krzyż. Mamy prawo usuwać cierpienie, ale nie wolno nam zapominać o jego wartości. Przyjmując krzyż pomagam Chrystusowi zbawiać świat. Zbawienie przyszło przez krzyż...
"Straszne boleści i udręczenie duszy a równocześnie nadzwyczajna gorliwość i niepojęta miłość Boża. Gorliwością do zupełnego wyniszczenia siebie były słowa: Weźże, weź ten krzyż, który masz i idź tą drogą. Pomimo tego, że nie umiem cierppieć, ale tylko w cierpieniu znajduję prawdziwy głęboki pokój i czuję że jestem tam gdzie Pan Bóg woła. W cierpieniu jest całe moje ukojenie. Zachęcam do wielkich cierpień. Zapewniał, że da cierpienia dla nikogo nie znane, żeby je jak najwięcej ukrycie znosić".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA III
Jezus pierwszy raz upada


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Jezus cierpi po ludzku, jak człowiek. Ciężar przewyższa Jego siły. Ale nasze upadki, grzechy nie mogą nas pognębić, bo ludzką rzeczą jest upaść, zgrzeszyć, natomiast rzeczą szatańską jest trwanie w upadku.
"Oto obraz męki w głębi duszy. Miłość Boża dziwnie pociągająca ale w sposób odmienny. Dusza ustawicznie Bogiem przejęta, ale tak jak ogień gaszony ogniem sprawia nową mękę, tak Pan Bóg w duszy będący sprawia tęż samą mękę. Gwałtowny ucisk, smutek, tęsknota a każda myśl lepsza... sprawia nową mękę nowy ucisk, co dzień to większy".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA IV
Matka bolesna spotyka swego syna


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Każdy człowiek miał lub ma matkę. Matce nie wolno opuścić swojego dziecka, ani o nim zapomnieć. Przy kzyżu spotkały się dwie największe miłości, prawdziwej Matki i prawdziwego Syna.
"Często przez kilka godzin dusza moja jest bardzo zatopiona w Panu Bogu i w tak wielkim skupieniu o jakim w zupełnej przytomności nigdy nie mam pojęcia. A podczas tego poznaję doskonałości i świętość Pana Boga i Matki Najświętszej w całej doskonałości cnoty Jej miłości jaką ma dla ludzi".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA V
Szymon z Cyreny pomaga nieść krzyż Jezusowi


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Nie znalazł się nikt, aby dobrowolnie pomóc swemu Bogu. Zabrakło tych, których Jezus nauczał, wskrzeszał z martwych, uzdrawiał. A przecież uczył: Wszystko, co uczyniliście jednemu z braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (por. Mt.25, 40).
Pomyślmy naśladując Anielę "...co za szczęscie ja... właśnie ja mogę pomóc innym do zbawienia. To właśnie mnie wybrałeś Boże abym cierpienia łączyła z Ukrzyżowanym".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA VI
Weronika ociera twarz Jezusowi


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Ta kobieta wykazała wielką odwagę, gdy przyznała się do życzliwości, jaką żywiła do Chrystusa. Dzisiaj przyznanie się w pracy czy środowisku do Chrystusa wymaga często więcej odwagi, niż przepychanie się między złoczyńcami.
"Niby czuję, że tu potrzeba heroizmu i męstwa i wiary bez wszelkiego uczuciajako swego istnienia. To jest na rzecz ofiary. Rzucenie się w przepaść na rzecz bez żadnej pewności. Czasem to da się słyszeć niby miły głos: jak maleńko jest dusz tak odważnych i tak heroicznych".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA VII
Jezus drugi raz upada


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Chrystus powstał sam. Człowiek tymczasem potrzebuje drugiego człowieka, aby na zawsze nie pozostać w upadku. Mogę pomóc, gdy wyciągam rękę, wypowiadam życzliwe słowo. Nikt nie żyje sam, nikt nie jest samotną wyspą.
"Tak wielkie miałam wurzuty sumienia... o tak wielkie niewierności wynikające z braku męstwa i hartu duszy. Zbytnia bojaźń przed upokorzeniem".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA VIII
Spotkanie z niewiastami


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Na drodze znieważonego Boga stanął człowiek, który chciał (Bogu) wynagrodzić. Jezus zawsze przechodzi przez świat. Żyje w Kościele, utożsamia się z wierzącymi. Spotykając się z cierpieniem czy bólem człowieka widzimy cierpiącego Jezusa. On nas uczy wrażliwości na ludzką niedolę. Zaprasza do współudziału w swej ofiarnej miłości.
Co radzi Aniela:
"Zwróć szczególną uwagę na to, ażeby ustawicznie we wszystkim zachować się bardzo spokojnie i powoli. Czuwać szczególnie po spowiedzi nad miłością własną. Nie mieszać się w niczyje sprawy, nie być ciekawą, we wszystkim drugim ustąpić. Dużo zamilczeć i słowem i sercem i myślą. Upominał mnie Pan Jezus że gdy będę się zajmowała różnymi rzeczami choćby to były rzeczy same w sobie dobre, to nie będzie mnie udzielał tak wielkiej znajomości siebie. I tak to zrozumiałam, żeby niewiele się czym zajmować choćby na pozór dobrym, ale więcej zajmować się zatopieniem w Bogu i ustawicznie przepraszała za grzechy swoje i drugich".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA IX
Jezus trzeci raz upada


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Zbliża się granica możliwości człowieka. To jest już konanie. Jezus stał się strzępem człowieka rzuconego na drogę, człowieka maltretowanego, dla którego śmierć jest niemal wyzwoleniem. A jednak wstaje, by dojść do celu; a my?
"Dusza ogląda się, skąd by jej jakaś pociecha przyszła, lecz nic nie znajduje. I zewnątrz i wewnątrz pełna smutku i ciemności strasznych. I wzdycha i tęskni i bardzo boleśnie cierpi. Prawie zawodzi z płaczu, a tu nikt nie słyszy nie rozumie tej biednej duszy".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA X
Jezus z szat obnażony


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Koniec Jego drogi. Teraz czekał ostatni już etap" śmierć. Zdarli szaty przywarte do ran, otoczyli Go kołem, przyglądali Mu się i drwili z Jego słabości.
"I ja - pisze Aniela - doświadczalnie i odczuwalnie doświadczyłam żem była tak obdarta ze wszystkiego jak jest stworzenie samo w sobie. Czułam się jakby zupełnie naga jak zorza a jak żebrak nędzna. A z tego ubóstwa odpowiedni ból, dający się czuć w całym organiźmie".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA XI
Jezus do krzyża przybity


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Był w historii dzień, w którym o godzinie trzeciej człowiek podniósł rękę, aby zadać śmierć swemu Bogu. Ewangelia mówi: a była godzina trzecia, gdy Go ukrzyżowali.
"Zdaje mi się, że na tę drogę brak dusz, bo każda dusza najlepiej woli pragnienie choć coś, jakiegoś zapewnienia a tu nie ma nic a nic. Znikła wszelka pamięć, że Pan Bóg wie o niej że ona istnieje. W chwili wielkiej miłości byłam zapewniona że tu na ziemi mam wytrzymać czyściec, ażeby co pilno z Nim się połączyć kiedy rozkaże mi umrzeć".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA XII
Jezus na krzyżu umiera


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Śmierć. Spotykamy się z nią na co dzień. Ty, Jezu, gdy umierałeś, oddałeś się w ręce Ojca, a przez to oddałeś Bogu nas, byśmy z nadzieją mogli żyć i umierać, ufając, że Ty i nasi najbliżsi, którzy odeszli przed nami, już nas oczekujecie.
"I znowu innym razem ukazał mi się Ukrzyżowany i bardzo cierpiący, ma być moim celem. I dusza dziwnie była zgodzona i zdecydowana pójść tylko tą drogą. I to miało być jej szczęsciem i zupełnym zadowoleniem. Żebym sobie w godzinei śmierci mogła powiedzieć" wszystko wykonało się".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA XIII
Jezus z krzyża zdjęty


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Na to, że teraz trzyma martwego Syna w swoich ramionach, zgodziła się kiedyś, gdy powiedziała: Oto ja, służebnica. Wybrała los matki najnieszczęśliwszej i zarazem najszczęśliwszej.
"Mając światło Boże jak sam Pan Bóg się o to troszczy ażeby wszystko co z Jego łaski jest, było swego czasu światu objawione. Zrozumiałam to ja. Jak on chce być uwielbiony w łąskach i dobrach których sam użycza".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

STACJA XIV
Jezus do grobu złożony


- Kłaniamy Ci się, Panie Jezu Chryste, i błogosławimy Tobie
- Żeś przez Krzyż Twój Święty świat odkukpić raczył.

Grób Chrystusa to zwycięstwo. Pamiętajmy jednak, że i nasz grób to podobne rozpoczęcie innego życia, życia w wieczności, w domu Ojca. W dzień ostateczny powstaniemy jak Chrystus. On bowiem powiedział, kto wierzy we mnie, choćby i umarł żyć będzie.
A my przecież wierzymy...
"Często też Pan Jezus zrywa duszę i woła do siebie jakby szukał u niej jakiegoś schronienia i odpoczynku na widok zniewag i niewdzięczności ludzkiej. Często bardzo tak bywa, że na razie mam najszczerszą chęć coś powiedzieć Boże! Słyszę wprost głos Boży, tak mile duszę moją zapraszający do Siebie. Dobroć to Boża mnie oświeca i taką miłością zapala. Tak mi mówił sam Pan Jezus".

- Któryś za nas cierpiał rany
- Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

rozne-pl-08
930444
Dzisiaj: 20
Wczoraj: 62
Ten miesiąc: 3.697